05-02-2019 09:05

Kiedy kierowca nie musi zapinać pasów

Pasy bezpieczeństwa, jak sama nazwa wskazuje są po to, by kierowca oraz pasażer byli bardziej bezpieczni podczas poruszania się samochodem. Obowiązek zapinania pasów ma zatem zarówno sam prowadzący pojazd, jak też wszyscy pasażerowie w środku. Jak jednak doskonale wiadomo we wszystkich przepisach prawnych są pewne wyjątki, o których po prostu warto wiedzieć.


Co zatem pewne grupy ludzi, które podczas prowadzenia samochodu nie muszą mieć zapiętych pasów. Mowa tutaj na przykład o osobach, które posiadają ważne zaświadczenie lekarskie stwierdzające, że używanie pasów w samochodzie jest szkodliwe dla zdrowia. A zatem lekarz może niejako zwolnić z używania pasów, jednak oczywiście tylko w wyjątkowych przypadkach. Ze względów zdrowotnych również kobiety w widocznej ciąży nie muszą pasów zapinać, często jednak to robią, stosując po prostu odpowiednią technikę ułożenia pasów na brzuchu i pod brzuchem. Dzięki temu tak naprawdę są dużo bardziej bezpieczne podczas jazdy. Jeżeli jednak brzuch jest już na tyle duży, że trudno jest kobiecie opasać się podczas prowadzenia lub jazdy samochodem, może z tego zrezygnować.



Taksówkarz oraz funkcjonariusz BOR


Kolejną grupę osób zwolnionych z używania pasów bezpieczeństwa są taksówkarze podczas jazdy z klientem. Z pewnością związane to jest ze względami bezpieczeństwa - zdarzały się napaście na taksówkarzy, dlatego też bez zapiętych pasów jest im się po prostu łatwiej wydostać z samochodu w przypadku takiego groźnego incydentu. Pasów nie muszą zapinać też funkcjonariusze takich słów jak na przykład policja czy BOR czyli Biuro Ochrony Rządu. Muszą mieć oni bowiem możliwość szybkiego reagowania w różnych sytuacjach zagrożenia, a zatem te aspekty przesądzają tutaj o tym, że mogą skorzystać z możliwości niezapięcia pasów. Jeszcze jedna grupa zawodowa to instruktorzy jazdy oraz egzaminatorzy podczas egzaminów na prawo jazdy. Oni również nie muszą zapinać pasów by móc szybciej reagować w samochodzie, gdy wymaga tego sytuacja.

Ładuję...